...............
                                    :             :.   .............
     _______ /  ___.    /  _______ /: .            :  .:           :
   ._\  ___//_._\  |   / ._\ .___//_: :.           :  :            :
   |______ /  |    |__/__|   |   /  | ::.          :  :          . :
   |    (/   �|!   | /   |!  |     �| :::.         :  :         .: :
   |         :|         �|   |     :|              :  :        .:: :
   |_____     |_____    :|____      |..............:..:       .::: :..
        l_____|    l_____|   l______|az0!/l124        :            :
                                                      :           .:
   [ s u m m e r    l i b a t i o n    c a m p    4 ] :...........:
           [ o f f i c i a l    i n v i t a t i o n ]




  [ p o w i t a  n i e ]

Znudzeni   ca�orocznym   uczeniem   si�  oraz  studiowaniem,  a  tak�e
zauwa�ywszy   kompletny  brak  typowo  luzackich  i  pijackich  imprez
scenowych  postanowili�my  po raz kolejny - cawarty ju� - zaprosi� was
na  Summer  Libation Camp.  Nie ma co ukrywa� prawdy, czy te� wstydzi�
si�  -  wszyscy  wiedz�,  �e nadmorski piwak jest the best i niech tak
zostanie.   Rok temu imprezowy notariusz, czyli JA [Azzaro] naliczy�em
prawie  50 os�b, kt�re kr�cej lub d�u�ej zabawi�y si� i poczu�y klimat
tak  nieudolnie  na�ladwany przez zachodnie imprezy typu Boozembly (co
prawda Finlandia jest na wsch�d od nas, ale nie wnikajmy =)

Jak  ju� wspomnia�em, imprezka ta obros�a ju� niejak� legend� i raczej
b��dem lub te� nietaktem z Twojej strony by�oby pomini�cie jej w swoim
wakacyjnym   kalendarzyku   organizacyjnym.   Trzy  poprzednie  edycje
zapisa�y  si� w pami�ci przyby�ych dosy� g��boko i miejmy nadziej�, i�
czas  sp�dzony  w  nadmorskim  kurorcie  i  w  tym  roku nie oka�e si�
straconym  :)  Je�li kto� czuje si� oszukiwany po raz kolejny czytaj�c
zaproszenie  na  party  -  prosz�  zapyta�  tych, kt�rzy si� pojawili,
przeczyta�  partyreport  w  "Excess`ie  #1" lub te� obejrze� slideshow
pokazany na Astrosyn`97 ("Ch�opaki nie p�ac�" by PSB).

Na wst�pie dzi�kujemy The Generatowi i jemu podobnym.  Je�li scena ci�
nudzi,  sied�  w  domu i dalej pzegl�daj skany Pameli...  Reszta niech
czuje si� zaprosozna!



  [ l o k a l i z a c j a ]

W  zwi�zku  z  tym,  �e  podczas poprzedniej edycji narobi�o si� sporo
niepzewidzianego kwasu, postanowili�my zmieni� partyplace.  Tym razem,
odst�puj�c  od  tradycji  ca�y  jump odb�dzie si� w Mielnie przy ulicy
Chrobrego  17.   Mielno  jest  takim  fajnym  nadmorskim miasteczkiem,
po�o�onym  15 km od Koszalina.  Zim� nie ma tam nikogo, ale latem jest
mn�stwo  zajebistych  panienek,  samochod�w na niemieckich blachach ze
sprz�tem  nag�a�niaj�cym  zdolnym  zag�uszy�  najwi�ksz�  dyskotek� (z
�okciowcami),  co kawa�ek jakie� lokale, dresiarze, bary itp...  �ycie
zaczyna  si�  po  zmierzchu,  za� ca�y bal si� ko�czy dopiero o 6 rano
albo  i  p��niej...   Na  poprzednim  polu  zostali�my  w zesz�ym roku
zapami�tani (o ile to mo�liwe podczas szczytu turystycznego) i dlatego
tym  razem impreza przenosi si� na inne pole.  W�a�cicielk� jest pewna
mi�a  starsza  pani,  kt�ra obieca�a, �z nie b�dzie sprawia� k�opot�w.
Jej   znak   rozpoznawczy  -  ogromne  okulary  i  niebieski  fartuch.
Nazwali�my  ja Babci� Cwan� i miejmy nadziej�, �e i wam spodoba si� ta
"ksywa",  gdy  skonfrontujecie  j� z rzeczywisto�ci�.  I jeszcze raz w
skr�cie:   pole  namiotowe  mie�ci  si�  przy ulicy Chrobrego 17 (kodu
pocztowego  nie  znam!).   ul.Chrobrego  to  g��wna  ulica w Mielnie i
praktycznie jedyna!!  Jakby si� kto� chcia� zapyta� o co� Babci Cwanej
to podajemy e-mail:

                     babcia@chujek.univ.mielno.pl

W  zesz�ym  roku  umawiali�my  si�  na  spotkania  na promenadzie, ale
praktyka  potwierdzi�a,  �e  scenowcy to ludzie zaradni i trafi� nawet
gdyby party by�o u diab�a w dupie, dlatego przychod�cie prosto na pole
namiotowe,  a  tam ju� kto� znajomy b�dzie na was czeka�.  Id�c g��wn�
ulic�  od  strony  drugiego  przystanku,  na  kt�rym  nale�y wysi��� z
autobusu,  zaraz  za  bazarem i piekarni� b�dzie podw�rko i bia�y dom.
Pole  namiotowe  mie�ci  si�  na  ty�ach  tego  domu w du�ym ogrodzie,
pomie�zy �adnymi wydmami.  Gdyby jeszcze nikogo pzed wami nie by�o, to
zawsze  mo�ecie  si�  rozbi� z namiotem i powita� nowo przybywaj�cych.
Proste i skuteczne.



  [ t e r m i n a r z ]

W  zwi�zku  z tym, �e w sierpniu s� trzy impezy scenowe do odwiedzenia
termin  rozpocz�cia  tegorocznego  piwaku ustalili�my na drugi weekend
lipca,  czyli  12.07.98.   Jeszcze przed zmian� turnus�w, wi�c pociagi
nie   bed�   tak   zapchane.   Jest  to  sobota  -  zrezygnowali�my  z
rozpoczynania piwaku w pi�tek, gdy� i tak wi�kdzo�� ludzi przybywa�a w
sobot�  o  bia�ego rana (poci�g warszawski).  W tym roku spotykamy si�
wszyscy w jednym terminie i upodlamy r�wnomiernie...

Piwak  trwa  przez  oko�o 7 dni (tak na wjazd, mo�liwe jest oczywi�cie
jego  wyd�u�enie,  je�li  tylko kto� b�dzie dysponowa� jeszcze got�wk�
inna  ni�  hiddeny  na  bilet  kolejowy  :).  Co do samego terminu, to
starali�my  si�  wybra� taki, kt�ry nie kolidowa�by z innymi c-parties
(quast,  intel i gravity), oraz �eby by�o kiedy zebra� szmal na piwak.
Je�li  komu�  si�  to  k��ci,  to  trudno,  ale  jest to i tak w miar�
optymalny  termin.   Jak  zwykle liczymy si� z faktem, i� mo�e nie by�
miejsc  dla  wszystkich  (wiadomo,  pole  to  nie  stadion,  cho� jest
stosunkowo  du�e),  ale  postaramy  si�  zapewni�  ka�demu  k�t, nawet
kosztem  jakich�  wyrzecze�  (�cisk).   Na  przyk�ad  w zesz�ym roku w
pierwsz�  noc  w  moim namioce trzyosobowym spa�o 11 (jedena�cie) os�b
u�o�onych w trzech warstwach.  Hitem trzeciej edycji okaza� si� jednak
zestaw  "chmurka"  - by�o tak gor�co i bez komar�w, i� ka�dy k�ad� si�
spa� bezpo�rednio pod go�ym niebem.  Zdrowie, relaks i niskie koszty -
przyjemne  z  po�ytecznym...  A tak w o�le to kto ma si� pojawi�, to i
tak  si� pojawi...  Zawsze mo�na przyjecha� "na waleta" bez kasy a jak
prze�y� to zapytajcie si�na party niekt�rych koleg�w z UP...



  [ r u l e s ]

Wi�c na biwak place b�dzie chlanie, jebanie i rzyganie.  Postaramy si�
udowodni�,   �z   jeste�my  m�skimi,  seksistowkimi,  szowinistycznymi
�winiami, wi�c nale�y zabra� ze sob� nast�pujacy stuff:

- pieni�dze;
- woreczki na rzygi;
- kas�;
- pokarm;
- szmal;
- prezerwatywy (chodz� i takie sztuki, kt�re mia�y wi�cej kutas�w w
  pi�dzie, jak w�o�ow na g�owie, wi�c warto si� zabezpieczy�)
- bilety Narodowego Banku Polskiego;
- no i of coz  po  flaszce dla organizator�w (wpisowe)

A  tak powa�nie, to dobrze by by�o gdyby�cie wzi�li ze sob� chocia� po
tym  kocu,  czy  �piworze  -  jak  kto woli.  Je�li kto� dysponuje tym
stuffem,  to  mo�e  przywie��  ze sob� tak�e namiot.  Planujemy zrobi�
gdzie�  miejsce  na  ewentualne  namioty (wymioty!  hehe!) no chyba �e
kto�  lubi spa� pod go�ym niebem.  P�ki co pogoda jest zajebista (dzi�
jest  31 maja 1998 i zapowiada si� super, a synoptycy przewiduj� �adne
lato.   W zesz�ym roku aura by�a przewspania�a (zero pora�ek) i klimat
by� zajebisty.

Uwaga!   Organizatorzy nie b�d� mieli wolnych miejsc w namiotach, wi�c
po�yczcie  stuff  noclegowy  od  znajomych...  W ostateczno�ci miejsce
jest nawet na pla�y, cho� nie polecamy... (przypadek Vipera z lata`96)



  [ d o j a z d ]

Tak,  jak  i  rok temu do Mielna mo�na dojecha� szybko, sprawnie i bez
b�lu  z Koszalina poniewa� jest uruchomiona linia autobusowa (numer 1)
z Koszalina do Mielna.  W sezonie autobusy mykaj� �rednio co dwana�cie
minut.   Dodatkowo  mo�na  wyj��  na  stopa (kawa�ek trzeba nagina� na
koniec  miasta),  albo  skorzysta�  z komunikacji prywatnej (w zesz�ym
roku  tak�e  je�dzi�  "weso�y"  mikrobus).  Z kolei do Koszalina mo�na
dojecha�   poci�giem.    Jest   to   du�e   miasto,  chwilowo  jeszcze
wojew�dzkie,  wi�c bez trudu traficie.  Je�li kto� chcia�by zwali� si�
nam  na  g�owy  swoim  kaszlakiem,  to  te� no problem.  Najpierw musi
kierowa�  si�  na  Koszalin  (p��nocno  zachodnia  cz��� kraju, mi�dzy
S�upskiem  a  Szczecinem  :),  a  stamt�d  na pewno ju� traficie.  Gdy
wysi�dziecie na dworcu w Koszalinie to spoko zapytajcie si� jak trafi�
do  Mielna;  nawet  "da�n"  by  potrafi� Wam wyt�umaczy�, gdy� to jest
bardzo proste...  Wi�ksza cz��� koszalinian latem siedzi w Mielnie, ot
co.   Ewentualnie  przejd�cie  przej�ciem  podziemnym  na drug� stron�
ulicy,  potem  w  lewo  i ju� jest przystanek (tam zawsze w chuj ludzi
stoi  i  czka  na  autobusy).   Koniecznie  kupcie bilet, bo ptactwo z
prywatnej firmy ostro trzepie zw�aszcza "jedynk�" w sezonie letnim...



  [ k o s z t a ]

S�dzimy �e ka�dy powinien zarezerwowa� troch� kasy na:

- dojazd i odjazd z party-place (chyba �e kto� przewaletuje w poci�gu)
- op�ata  za  pobyt  -  impreza  b�dzie   robiona  na  normalnym  polu
  campingowym,  gdzie trzeba p�aci� za pobyt, ale b�dziemy si� stara�,
  aby  ca�kowite  koszta wypad�y jak najtaniej.  W zesz�ym roku babcia
  nie do�� �e nie dosta�a od nas kasy, to jeszcze nap�oszyli�my jej od
  chuja  ludzi,  wi�c  w tym roku ograniczamy kwas do minimum - troch�
  trzeba  zap�aci�,  troch�  powali�  w chuje etc.) G�owna zasada jest
  jedna   -  na  polu  tylko  �pimy,  za�  reszt�  czasu  sp�dzamy  na
  legarowaniu  poza nim, �eby niepotrzebnie nie nara�a� si� obs�udze i
  nie powodowa� niepotrzebnych napi��.
- alkohol w ka�dej postaci;
- pokarm;
- inne (trampolina, wi�cej prezerwatyw, wi�cej alkoholu etc.);



  [ c o m p o s ]

tradycyjnie ju� z reszt�:

- tropienie w��a compo;
- trampolina compo;
- wyrywanie lasek z dyskoteki na czas compo;
- fractal compo;
- picie jabola na cxas compo;
- egzystowanie bez �arcia na czas compo;
- skakanie przez ognisko compo;
- kto najwi�cej rzeczy wrzuci koledze do ogniska
- karuzela compo;
- uciekanie przed str��em uzbrojonym w pistolet na czas compo
  (szczeg�ly: Blaze i Azzaro)
- najwy�szy mandat compo (rekord: Enter za 50plz - ztargowal ze 150 =)
- gonienie dresiarzy compo;

i nowe, kt�re pozostan� niespodziankami

W  tym  roku  ja  [azzaro] planuj� zabranie swojego grilla, wi�c dieta
wi�kszo�ci oprze si� chyba na potrawach sma�onych i odsma�anych...



  [ a t r a k c j e ]

- happeningi;
- spotkania reklamowe
- techno party w muszli kobcertowej;
- rokoteka w barze BROK`a;
- festiwal kultury miele�skiej;
- setki dziwak�w, mim�w, malarzy, kuglarzy,  sobowt�r�w, portrecist�w,
  gamoni�w, i wszelkiej ma�ci naci�gaczy, kt�rzy potrafi� ssa� ludzi z
  got�wki;
- od chuja piasku, s�o�ca i s�onej wody w akwenie;
- ciep�e piwo, spocone i grube baby;
- fajki marki P�astuga;
- mr�wki, komary, osy, chrz�szcze, myszy i inne robactwo;
- bizarre fruits, porn stars, go�cie z Dressden etc.

Mo�na si� opala� i robi� co wam si� zywnie podoba tak d�ugo, jak tylko
macie  kas�, kilka koljnych dni, gdy koledzy maj� kas� i jeszcze z dwa
dni,  zanim  �o��dek zbuntuje si� od niedostawania pokarmu przed d�ugi
okres czasu...



  [ k o n t a k t ]

Piwak  organizuj�  grupy  Hlor  Dezing  oraz  Luzik  Dizajn.  Patronat
artystyczny  w r�kach Przyjaci�� Stefana B.  Po szczeg��owe informacje
mo�ecie zwraca� si� nast�puj�cych gostk�w:

 o1. Azzaro.Mawi+Anadune
     Tomasz Wi�niewski               zorka19@puma.tu.koszalin.pl
     Szeroka 35/8
     75814 Koszalin                  tel. (094) 341-08-41

 o2. Qix.Nah-Kolor
     Maciej Hamerski                 hamer@main.wsm.szczecin.pl
     Po Box 128
     75202 Koszalin 4                tel. (094) 345-35-02

 o3. Drf/Luzik Dizajn
     Piotr Paszkowski                jaszczu@puma.tu.koszalin.pl
     Bosma�ska 33/40
     75257 KOSZALIN                  tel. (094) 341-32-41



  [ e n d   s t u f f ]

Chcemy  zakomunikowa�  wszystkim  wszem  i wobec, �e nie b�dzie czego�
takiego   jak   twarzowe  za  wst�p  na  biwak-place.   Innymi  s�owy,
organizatorzy  nic  nie  zarobi�  na  tej ca�ej imprezie.  Zastrzegamy
sobie  mo�liwo��  zmiany biwak-place lub dok�adnego terminu, ale w tym
wypadku  wszyscy  zainteresowani zostan� na czas poinformowani.  Je�li
zdecydujecie  si�  na  przyjazd  dajcie  nam o tym znak, u�atwi nam to
organizacj� tego ca�ego burdelu.

Organizatorzy  zastrzegaj�  sobie prawo do egzystowania na wasz koszt,
pstrykania  kontrowersyjnych  sdj��  i  publikowania ich w specjalnych
slide-showach.  Poza tym jeste�my tendencyjni.

No  to  do  zobaczenia.   Tradycyjnie  ju�  - oby�my trafili na siebie
przechodz�c  pomi�dzy  roz�piewanymi namiotami, domkami i bungalowami,
mi�dzy rozchlanymi gostkami.  Mi�dzy podstaw� wymiaru czasu i entropi�
rozcohdz�c� si� woko�o..  so CU!!!


Teskt Polski: Telewizja Polska.
Czytali: Azzaro/Mawi+Andune oraz Qix/Nah.Kolor

d@SIGN: LINK124 - kompania us�ug minimalnych.
mAJ/CZERWIEc`98.